Gra powstał podobno w Gotlandii, niegdyś dziedzinie wikingów, a po okresie ich dominacji gnieździe bałtyckich piratów z najsłynniejszymi braćmi Witalijskimi na czele. Piraci zostali ostatecznie przepędzeni z wyspy przez zakon krzyżacki, ale zapewne i oni i krzyżacy z zapałem grali w Kubb, chociaż może bardziej ucywilizowaną wersję. Dlaczego ucywilizowaną?
Bo wikingowie używali do gry ludzkich wspomnianych, ludzkich kości. Mówiąc wprost, szczątków ofiar swoich podbojów i najazdów – a przynajmniej tak głosi legenda. Dopiero po chrystianizacji skandynawscy wojownicy pozwolili spocząć kościom pokonanych wrogów w ziemi. W epoce miłosiernego Jezusa jakoś nie wypadało uprawiać gry i zabaw za pomocą ludzkich kości, więc do przygotowania klocków zaczęto używać drewna.
Niektórzy badacze poddają w wątpliwość pomysł gry z pomocą kości, wskazując na fakt, że słowo „kubb” oznacza w języku szwedzkim „blok drewna” , a zatem jest prawdopodobne, że gra zawsze była formą rzucania kijami w bloki z drewna. Poza tym ludzkiego kości nie są trudnym materiałem do obróbki. Jak było naprawdę? Pewności nie ma, ale to nie jedyny problem.
Jak w przypadku wielu innych gier, których początki sięgają stuleci przed naszymi czasami, nie mamy pewności czy obecnie obowiązujące zasady są identyczne z regułami stosowanymi przez wikingów. Skoro jednak na Gotlandii kilkadziesiąt lat temu ożywiono tradycję gry w Kubb i od połowy lat 90. organizowane są mistrzostwa świata, sięgniemy po wersję spadkobierców wikińskich wojowników.
W grze uczestniczą dwie drużyny po 2 do 6 osób. Do gry w Kubb potrzebujemy również terenu o wymiarach 4×8 do 5×10 metrów. To pole rozgrywki ograniczone na rogach drewnianymi palikami. Drużyny ustawiają się na krótszych bokach prostokąta. Niuansów rozrywki jest wiele, ale wystarczy zrozumieć, że zabawa polega na próbach wywróceniu klocków (kubby) za pomocą rzucanych w nie kijków. Kubby ustawia się w dwóch rzędach po przeciwnych stronach. Rzuty oddaje się za linii klocków.
Liczba oddanych rzutów zależy od liczby uczestników. W przypadku drużyn 6-osobowch, każdy gracz ma jeden kijek i jeden rzut w kolejce. Po strąceniu wszystkich klocków drużyny przeciwnej, trzeba jeszcze pokonać króla stojącego dokładnie na środku pola. Jeśli i on padnie, wygrywa drużyna, która tego dokonała. Rzuty wynotuje się wyłącznie „z dołu”, a nie zza głowy.
Współcześnie Kubb przekształcił się w bardzo przyjemną grę plenerową o charakterze zręcznościowym i taktycznym. Gdyby spróbować ująć ją jednym zdaniem, to Kubb jest połączeniem francuskiej gry w bule z kręglami. Ale gdy drewniane pałki uderzają w kloce, a rywalizujące drużyny zatapiają w grze, podobno niektórzy czują się jakby przekroczyli przez most 1000 lat historii i toczyli wojnę ramię w ramie z wikingami. Chyba nieprzypadkowo w Gotlandii Kubb znany jest pod nazwą „Kägelkrig”, a „krig” to nic innego jak „wojna”.
Źródła:
https://www.tosso.com/blogs/news/the-not-so-clear-history-of-kubb
http://www.traditionalsports.org/traditional-sports/europe/kubb-gotland-sweden-normandy-france.html
https://www.gardengames.com/acatalog/Kubb_Instructions.pdf
https://www.kubb.world/the-game
https://web.archive.org/web/20140601011458/http://www.kubb.co.uk/
O tym jak Harald Pięknowłosy został pierwszym królem zjednoczonej Norwegii
Sif. Złotowłosa żona Thora, nordycka bogini płodności i urodzaju
Kim były Norny dla wikingów? Czy były jak Mojry lub Rodzanice?
Jak świętowano pogańskie święto Jul? Czy było wikińskim odpowiednikiem Bożego Narodzenia?
Komentarze: 0
Logowanie:
Facebook