Wikingowie Mitologia nordycka i bogowie wikingów Bóg Tyr. Wojna i sprawiedliwość

Bóg Tyr. Wojna i sprawiedliwość

15 listopada 2021 Wielki Cenzor 0

Tyr był bogiem wojny i sprawiedliwości. Sprawiał, że najgroźniejsze potwory trzęsły się ze strachu, a olbrzymy chowały za obszernymi masywami górskimi, żeby ich nie wypatrzyło sokole oko Asa.

Ale w końcu jeden z potworów go pożarł, a wcześniej inny odgryzł rękę. To było zło wyrządzone za inne zło. Posłuchajcie. 

Tyr jest różnie opisywany jako syn Odyna i… Hymira. Skąd ta sprzeczność? Nordyccy bogowie lubili dużo spółkować oraz spać i nie zawsze było jasne, czyje dziecko jest czyje.  Zresztą nikogo to nie obchodziło, bo byli przecież bogami. Ale ktokolwiek był ojcem Tyra, z pewnością przekazał mu wiele genów twardego mięśniaka, szalonego i twardego faceta. Jednego z tych, którzy gdy są ludźmi, umierają bardzo młodo podczas dziwacznych popisów w stylu skoku na główkę do rzeki o głębokości pół metra. 

Tyr i Fenrir

Ale Syn Odyna (albo Hymira) nie był człowiekiem, więc w powyższym przykładzie przebiłby się przez dno i dotarł do przedwiecznej warstwy geologicznej.  Poza tym Tyr miał imię na literę „T”. W tym przypadku oznacza ona testosteron. Jeden z najodważniejszych czynów Tyra, łączy się z synem Lokiego – wielkim i przerażającym wilkiem Fenrirem. 

Gdy bogowie przyprowadzili wilka do Asgardu by ocenić jego siłę, przerazili się okrutnego wyglądu i siły Fenrira. Tylko bóg wojny miał odwagę podejść do zwierza i dać mu jeść. Kiedy jednak Asowie zobaczyli, jak szybko Fenrir rośnie i poznali przepowiednie mówiące, że jest skazany na śmiertelną walkę z bogami, wymyślili podstęp, który miał go na zawsze unieszkodliwić. 

Zapewne pamiętacie, że jednym z dzieci Lokiego był Sleipnir, ośmionożny koń, który powstał w wyniku sabotowania przez Lokiego zakładu pomiędzy Odynem a pewnym olbrzymem. Jednak Loki nie poprzestał na tym jednym dziecięciu, które zresztą sam urodził będąc pod postacią klaczy. O nie. Czytaj dalej

Pierwsza próba spętania wilka – Loeðing

Najpierw wykonali bardzo mocną pętlę, którą nazwali Loeðing. Przynieśli obrożę wilkowi i poprosili, żeby się z niej uwolnił. Wilk uznał, że nie będzie to dla niego zbyt trudne zadanie i pozwolił założyć sobie pętlę, którą natychmiast rozerwał.

Druga próba – Drómi

To z jaką łatwością wyswobodził się z pęt przeraził bogów. Asowie przywołali wszystkie swoje kunszty i wykonali dwa razy mocniejszą obrożę, którą nazwali Drómi. Następnie zaproponowali wilkowi próbę sił  mówiąc, że stanie się bardzo sławny z siły, jeśli nie utrzyma go nawet tak mocny łańcuch. 

Ale Fenrir zbył już silniejszy niż wcześniej, gdy  złamał Loeðinga. Uderzył obrożą o ziemię tak mocno, że pękła z hukiem a fragmenty żelastwa wystrzeliły na wszystkie strony. Od tego czasu w krajach skandynawskich znane jest również przysłowie, że gdy coś jest wyjątkowo trudne, należy uwolnić się z Loeðing lub walczyć z Drómi.

Do trzech razy sztuka – Gleipnir

Na Asów padł strach, ale wtedy Odyn posłał do podziemi po krasnoludzkich mistrzów, którzy sporządzili obrożę zwaną Gleipnir. Zrobiono ją z sześciu rzeczy. Odgłosu stąpającego kota, brody kobiety, korzeni góry, ścięgien niedźwiedzia, oddechu ryby i śliny ptaka. 

Mając czarodziejskie więzy, Asowie wezwali Fenrira na wyspę Lyngvi, na jeziorze zwanym Ámsvartnir. Pokazali mu zaskakująco delikatną, jedwabną wstęgę, poprosili żeby ją założył i spróbował zerwać. Ale tym razem Fenrir zwietrzył podstęp i zażądał, aby jeden z Asów włożył mu rękę w paszczę jako przyrzeczenie, że czynią próbę w dobrej wierze a zarazem gwarancję, że jeśli wyzwaniu nie sprosta, to go uwolnią.

Bluza z Fenrirem rozrywającym łańcuch. Zobacz więcej

Odwaga Tyra

Chętnych na układ z wilkiem nie było, aż wreszcie zniecierpliwiony Tyr wyciągnął prawą dłoń i włożył ją w pysk wilka. Fenrir natychmiast zaczął się szamotać, więzy zacisnęły się, a im bardziej zwierz walczył, tym mocniej obroża wrzynała się w jego ciało. A bogowie się śmiali. Oczywiście oprócz Tyra, któremu zdradzony wilk odgryzł w szale rękę. 

Gdy Asowie zobaczyli, że wilk nie może wydostać się z więzów, wzięli kolejne łańcuchy i przeciągnęli je przez wielki głaz zwany Gjöll, a potem wbili skałę głęboko w ziemię. Potem wyciosali kolejny, gigantyczny kamień zwany Thviti i użyli jako kołka mocującego. Na koniec wbili wilkowi miecz w pysk w taki sposób, że rękojeść znalazła się w dolnej szczęce, a czubek w górnej. To miał być odtąd jego knebel. 

Mimo to Fenrir wył przeraźliwie, a płynący z jego pyska skowyt stworzył rzekę zwaną Von („Oczekiwanie”).  Odtąd cierpiał i rósł z nienawiści. Czas jego zemsty miał nadejść z Ragnarokiem.

Ostatecznie Tyr polegnie w tej ostatniej wojnie bogów podczas walki z innymi potworem. Zapowiedziano, że w czasie Ragnaroku bóg wojny zostanie pożarty przez Garma – piekielnego psa bogini zaświatów Hel i zarazem siostry zdradzonego Fenrira.

Hymir złowił kilka wielorybów, gdy nagle ocean zawrzał, zakotłowało się i rozległ wielki ryk. To wąż Midgardu chwycił przynętę w swoją wielozębną paszczę. Był to sam Jörmungandr, potwór o wężowym cielsku, jedno z trzech dzieci Lokiego tak przerażające, że gdy Odyn je ujrzał je raz pierwszy, natychmiast zepchnął do oceanu w najdalsze głębiny. Czytaj dalej

 

Źródła:
Davidson, Hilda E., „The Lost Beliefs of Northern Europe”, Routledge 1993
Philip Parker, Grzegorz Dziamski, Norbert Radomski, „Furia ludzi Północy. Dzieje świata wikingów”, Wydawnictwo Rebis 2020
https://www.worldhistory.org/Tyr/ 

 

Podobał się artykuł? Podziel się: WhatsApp Google+ LinkedIn Pin It

Polecamy również

Komentarze: 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sześć − 3 =