Nieprzyzwoite Hiszpańska Inkwizycja. Część 2

Hiszpańska Inkwizycja. Część 2

21 maja 2021 Wielki Cenzor 0 hiszpańska, inkwizycja, toca, tortury

Współczesne filmowe sceny przedstawiające osobę, której głowę trzyma się pod wodą, aby wymusić przyznanie się do winy, stanowią nawiązanie dla tortury zwanej niegdyś toca. W czasach hiszpańskiej inkwizycji torturę tę określano także jako interrogatorio mejorado del agua. W przebiegu procedury chodziło o to, aby oskarżony czuł się tak, jakby tonął.

Techniki stosowane w toca różniły się w zależności od miejsca. Ponieważ hiszpańska inkwizycja, a także towarzysząca jej inkwizycja w Nowym Świecie, obejmowała tak rozległe terytorium, musiała również dostosować się do lokalnych kultur. Na przykład to, co działało w Madrycie, niekoniecznie było odpowiednie dla przesłuchiwanych ofiar w Andach. Ale technika była zawsze podobna.

Oskarżonego kładziono na plecach i przywiązywano do deski. Aby ograniczyć ofierze możliwość ruchu i miotania się, zabezpieczano również kostki, nadgarstki, ręce i nogi. Po unieruchomieniu, do ust wkładano szmatę lub inny rodzaj materiału. Następnie urzędnicy trybunału polewali materiał wodą, imitując w ten sposób uczucie utonięcia.

Technika była powtarzana, czasami przez wiele dni, aż do uzyskania zeznań. W miarę jak tortury stawały się coraz częstsze, oddychanie stawało się trudniejsze. Na początku oskarżony miał wystarczająco dużo czasu, aby złapać oddech po toca. Jeśli nadal odmawiał zeznań lub przyznania się, czas polewania wodą wydłużał się, a przerwy na złapanie oddechu malały. Chociaż tortura tego typu wydaje się stosunkowo mało inwazyjna, jest nie tylko bardzo bolesna, ale nierzadko kończyła się śmiercią nieszczęśnika.

Relacje tych, którzy byli świadkami toca, opisywały horror ofiar tracących przytomność z powodu wypełniania się płuc wodą. Sama groźba zastosowania toca wystarczyła, by niektórzy chętnie przyznali się do win lub przekazali informacje oczekiwanych przez inkwizycję. Hiszpańscy urzędnicy chętnie i wielokrotnie wykorzystywali ten sposób skłaniania do zeznań również jako ostrzeżenie dla innych, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się herezji.

Hiszpańska inkwizycja była tylko jedną z kilku odmian, które istniały między XII a XIX wiekiem. Oprócz terminu używanego w odniesieniu do wydarzeń historycznych, słowo „inkwizycja” odnosi się do systemu trybunałów powołanych zarówno przez Kościół katolicki, jak i niektórych katolickich monarchów do wykorzeniania, tłumienia i karania heretyków, czyli ochrzczonych członków Kościoła, którzy wyznawali poglądy sprzeczne z wiarą katolicką.

System inkwizytorski opierał się na starożytnym prawie rzymskim. Różnił się od innych systemów sądowych, ponieważ sąd faktycznie brał udział w procesie oskarżonego. Termin „inkwizycja” ma również trzecie znaczenie – same procesy.

Ze względu na skojarzenia z torturami i egzekucjami, inkwizycja pozostaje kontrowersyjnym i trudnym tematem. Ponad sto lat po ostatnim oficjalnym akcie inkwizycji, Watykan otworzył tajne archiwa dla badaczy, stąd wiele faktów dotyczących sekretów tej mrocznej organizacji dopiero ujrzy światło dzienne, a przynajmniej ma szansę ujrzeć. 

Do XX w. przetrwała jedynie Inkwizycja Rzymska, przekształcona 1908 przez papieża Piusa X w Kongregację Świętego Oficjum, a następnie 1965 przez Pawła VI — w Świętą Kongregację Doktryny Wiary. W pewnym sensie inkwizycja istnieje zatem do dziś.

 

Źródła:
Kamen, Inkwizycja hiszpańska, PIW, Warszawa 2010

Biały L., Dzieje inkwizycji hiszpańskiej, Książka i Wiedza, Warszawa 1989
https://www.history.com/topics/religion/inquisition
https://www.polityka.pl/pomocnikhistoryczny/1640233,1,inkwizycja–czarna-legenda-i-rzeczywistosc.read

 

Podobał się artykuł? Podziel się: WhatsApp Google+ LinkedIn Pin It

Komentarze: 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

3 × 4 =