Przyzwoite Skarb z Staffordshire

Skarb z Staffordshire

17 sierpnia 2021 Wielki Cenzor 1 mercja, skarb, wielka brytania, złoto

5 lipca 2009 roku Terry Herbert, 55-letni, bezrobotny pasjonat historii i poszukiwacz skarbów, zauważył podczas swojej wędrówki z detektorem metalu zaorane pole. Była to spokojna okolica w pobliżu Hammerwich w Staffordshire w Anglii. Miejsce nie wyglądało szczególnie obiecująco, ale pole obrobione przez maszyny rolnicze jest o wiele przyjaźniejsze podczas poszukiwań, bo ziemia jest odkryta i wystarczy tylko wbić szpadel, przewrócić bryłę gleby, a następnie ją rozkruszyć, żeby odsłonić zawartość.

Wykrywacz Herberta niemal natychmiast zaczął wydawać alarmistyczne, wysokie dźwięki. Sygnały wskazywały na liczne drobiazgi z metali kolorowych, ale podobne dźwięki generują również mocno skorodowane przedmioty żelazne, których w ziemi ornej zawsze jest pod dostatkiem. 

Ale tym razem było inaczej. Już z pierwszego dołka Herbert wyciągnął kawałek złota. 

Po chwili detektysta miał w rękach już kilka złotych i srebrnych przedmiotów o niezwykłym kunszcie wykonania, najwyraźniej bardzo starych. Mężczyzna natychmiast zdał sobie sprawę z niezwykłej wagi znaleziska. Za zgodą właściciela terenu, Freda Johnsona, w ciągu pięciu dni kopania wyciągnął z ziemi… 3500 przedmiotów. Przez blisko tydzień Herbert i Johnson nikomu nie pisnęli ani słowa o skarbie. Wiedzieli, że gdyby wieść się rozniosła, na pole natychmiast ruszyłyby setki ludzki liczących na szybkie i łatwe wzbogacenie się.  

Wszystkie znalezione przedmioty są obecnie określane jako skarb z Staffordshire Hoard. Składa się on wyłącznie z przedmiotów o proweniencji wojskowej, bez naczyń, biżuterii czy innych zbytkowych przedmiotów dnia codziennego. Masa znaleziska to ponad 5,1 kg czystego złota, 1,4 kg srebra i liczne półszlachetne granaty. Po badaniach kamieni okazało się, że mogą pochodzić z tak odległych miejsc jak Sri Lanka czy Afganistan.

Wszystkie elementy znaleziska zostały poddane drobiazgowej analizie archeologów. Wyniki badań były zaskakujące. Znakomita większość skarbu, czyli około 1500 przedmiotów, to części uzbrojenia, w tym łęki, przedmioty religijne i ozdoby broni, 84 głowice i 71 rękojeści mieczy, z których wiele wykonano z litego, najczystszego złota.

Jednym z najwspanialszych i najcenniejszych artefaktów okazał się złoty pas z łacińską inskrypcją biblijną ze Starego Testamentu. Napis z z Księgi Liczb Lb 10.35 brzmiał: „Powstań Panie, a niech będą rozproszeni nieprzyjaciele twoi, a niech uciekają, którzy cię nienawidzą, przed obliczem twojem”. 

Przedmioty zostały datowane na VII-VIII wiek. Najciekawsze, że w tym czasie miejsce to było częścią anglosaskiego królestwa Mercji. Możliwe, że skarbiec został zakopany w 875 roku n.e., kiedy tereny  zostały zaatakowane przez… wikingów.

Kilka miesięcy po odkryciu, w listopadzie 2009 roku, skarb został wyceniony na ponad trzy miliony funtów, a Birmingham Museum & Art Gallery rozpoczęło zbiórkę pieniędzy na jego zakup, ponieważ brytyjskie prawo, w przeciwieństwie do polskiego, przyznaje znalazcy i właścicielowi terenu własność do skarbu. W Polsce wszystko co znajduje się w ziemi i ma wartość historyczną, należy do państwa. 

Brytyjczycy byli hojni, wymagana kwota została zebrana na trzy tygodnie przed upływem terminu.  Herbert i Johnson podzielili się wielkim majątkiem po połowie, natomiast skarb znajduje się dziś w Muzeum Birmingham. 

 

Źródła:
http://www.staffordshirehoard.org.uk/the-story-of-the-hoard/an-anglo-saxon-treasure
https://www.stokemuseums.org.uk/pmag/collections/archaeology/the-staffordshire-hoard/
https://www.theguardian.com/culture/2019/nov/01/staffordshire-hoard-archaeologists-academic-research-gold-ornaments

 

Podobał się artykuł? Podziel się: WhatsApp Google+ LinkedIn Pin It

Polecamy również

Komentarze: 1

  1. rick wisemansky 02:39 - 23.08.2021 Odpowiedz

    nice

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

7 + 13 =