Odyn był przede wszystkim mądry. Jego mądrość wynikała z obsesyjnego pragnienia zrozumienia absolutnie wszystkiego. Często ponosił ofiary, zazwyczaj o charakterze samookaleczenia, by zdobyć wiedzę, ponieważ wierzył, że jest warta każdej ceny. Mniejsza o to, że kiedyś powiesił się, zadźgał i cierpiał torturę głodu, by odkryć i zrozumieć runy. Być może jeszcze lepszym przykładem skrajnego pragnienia wiedzy Odyna – i powodem jednookiego wyglądu – była jego podróż do studni Mimira.
Ci, którym udało się zaczerpnąć wody, otrzymywali wiedzę o wszystkim. Odyn pojechał więc kiedyś do Mimira i poprosił o łyk. Mimir zgodził się dać mu odrobinę do ust, ale za cenę napoju wyznaczył oko Odyna. Najwyższy z bogów nordyckich nie tylko zgodził się na tę zapłatę, ale nawet sam wydłubał sobie oko.
Ale ponieważ Odyn dawał przykłady ofiary z samego siebie, wikingowie wierzyli, że były mu miłe. W końcu nie mogło być inaczej, skoro władca Asgardu przybił się włócznią do drzewa i wisiał tak przez dziewięć nocy, cierpiał pragnie i głód, aż skonał i odrodził się. Opisuje to dokładnie bezimienny autor poematu „Hávamál”.
Stąd również krwawe kaźnie organizowane przez wikingów, które przerażały mieszkańców średniowiecznej Europy i budziły trwogę u przeciwników skandynawskich wojowników. Jedną z takich ofiar był Brodir, którego śmierć opisano w Sadze o Njalu powstałej około 1280 roku. Egzekucji dokonano po bitwie pod Clontarf w 1014 roku, stoczonej między Irlandczykami dowodzonymi przez króla Briana a wikingami.
Po przegranej bitwie Brodir został ujęty razem z niedobitkami swoich oddziałów. Saga o Njalu przedstawia te wydarzenia następująco: „Otoczyli Brodira oraz jego towarzyszy i rozbroili ich gałęziami. Brodir został pojmany żywcem. Ulf Niespokojny rozpruł mu brzuch, a następnie oprowadzał go wokół drzewa i tym sposobem wyciągał z niego jelita. Brodir umarł, kiedy wszystkie wnętrzności zostały wyciągnięte. Towarzysze Brodira również zostali ubici”.
Inną torturą praktykowaną wobec pokonanych przeciwników było wycinanie krwawego orła. Doświadczył jej między innymi Ella, król Northumbrii, który trafił w ręce synów Ragnara około 866 roku, a nawet jeden święty – angielski władca Edmund, który po potwornej kaźni wyzioną ducha w 869 roku. Na czym polegał krwawy orzeł? Ofierze wbijano w plecy miecz i odginano żebra aż do odcinka lędźwiowego, tak by wydostać je na zewnątrz. Przez powstałą ranę wyciągano płuca i wieszano je na żebrach jak pranie na sznurku. Sprawny oprawca był w stanie utrzymać ofiarę przy życiu aż do tego momentu.
Wikingowie nie ograniczali się tylko do przeciwników. Istnieją przekazy, że gdy na ich ziemiach panował nieurodzaj i pojawiało się widmo głodu, dla przebłagania Odyna składali mu w ofierze własnych ludzi lub nawet… króla. Tak ponoć skończył Domaldi, władca Uppsali. (Po więcej takich historii zajrzyj do działu Wikingowie)
Na szczęście dziś nikt tak już nie robi, ale Odyn pozostał nie tylko jako część dawnych wierzeń. Od jego imienia pochodzi „onsdag” (dzień Odyna), czyli po prostu środa w języku duńskim, norweskim i szwedzkim.
Komentarze: 0
Logowanie:
Facebook