Nieprzyzwoite Maski wstydu

Maski wstydu

15 października 2020 Wielki Cenzor 0 kara, maska, tortury, wstyd

Nie lubisz nosić maseczki? Nie jest jeszcze tak źle! Kilka wieków temu mógłbyś zostać zamknięty w masce wstydu. Ofiara często cierpiała z głodu, ale głównie z upokorzenia. Niekiedy w ustach miała dodatkowy element wzmagający cierpienie, specjalnie wyprofilowaną blachę ze szpikulcem. 

W ciągu zaledwie kilku miesięcy maseczki stały się częścią naszej codzienności.  Ale skąd się właściwie wzięły? 

W dzisiejszej formie jest to stosunkowo nowy wynalazek, który pojawił się w latach 70. XX wieku. To nie lekarze zaczęli pierwsi masowo używać maseczek, tylko górnicy. W ten sposób zaczęli chronić się przed emisją pyłów i chorób z nią związanych, głównie pylicy. W świecie medycyny maseczki pojawiły się masowo dopiero 20 lat później za sprawą wirusa HIV. 

Historia zna oczywiście wcześniejsze przykłady zastosowań masek w celach ochronnych, a bodajże najsłynniejsze są przebrania doktorów plagi z XVII, XVIII i XIX wieku. Swoją drogą utrwalony w naszej pamięci obrazek owiniętej czarnym płaszczem postaci z wielkim, zakrzywionym w dół dziobem, jest nieco przesadzony. Wypełnione środkami zapachowymi dzioby maski przeważnie wcale nie były tak wielkie. Olbrzymie okazy to w znakomitej większości historyczne, weneckie maski karnawałowe. Ba! Zachowana w muzeum w Ingolstadt maska doktora plagi z XVII wieku w ogóle nie ma dzioba, tylko skórzany rękaw przypominający krótką trąbę disnejowskiego Dumbo. Badacze i historycy zajmujący się zagadnieniem plag i epidemii w ogóle uważają, że maski z dziobem były zjawiskiem marginalnym występujących głównie we Francji i Włoszech, natomiast nasze wyobrażenie o ich powszechności w czasach zarazy to mit, zbudowany na kilku rzeczywiście mrocznych i przerażających sztychach lub obrazach. 

O wiele ciekawsze są maski… wstydu, które stosowano w średniowiecznej Europie i później, aż do XVIII wieku.  Wykonywano jest najczęściej z metalu i ozdabiano w specyficzny sposób. Maski tego typy obejmowały całą głowę i nie dało się ich zdjąć. Ich noszenie było karą, dodajmy, dość według ówczesnych standardów łagodną karą, bowiem chodziło głównie o upokorzenie i zawstydzenie sprawcy. 

Ciężka maska była oczywiście skrajnie niewygoda, ale ofiara miała przede wszystkim stać się pośmiewiskiem, obiektem niewybrednych żartów i drwin. Wymuszona „ozdoba” często przedstawiała w mniej lub bardziej czytelny sposób rodzaj występku lub winy, na przykład ośle uszy wskazywały na głupca, długi język symbolizował plotkarza, a gigantyczny świński ryj osobę „skalaną” lub „brudną” – choćby cudzołożników. Niektóre maski wydawały wizgi i gwizdy za każdym razem, gdy nieszczęśnik nabierał oddech.  

Skazany na maskę wstydu biedak był wypychany w gwarne i ludne miejsce lub ogłaszano, że zostanie w określonym dniu publicznie oprowadzony lub przewieziony. Dla urozmaicenia ofiarę często zakuwano w ciężkie dyby, które musiała sama dźwigać. Tłuszcza z niecierpliwością czekała na to wydarzenie, podczas którego można było bezkarnie nieszczęśnika lżyć , szturchać, obrzucać zgniłymi warzywami, a czasami i czymś gorszym. 

Praktyczni jak zawsze Niemcy stosowali pewne rozwiązanie dodatkowe. Ich schandmaske wyposażano w żelazny szpikulec, czy raczej uzdę, albo blachę, która wbijała się w język lub miękką część podniebienia gwarantując nieustanne cierpienie ofiary. Uczciwie należy jednak przyznać, że Niemcy jedynie rozwinęli koncepcję, która historycznie narodziła się w Szkocji w połowie XVI wieku jako tzw. „uzda wiedźmy”.  

Tak sobie teraz myślę, że pewne rodzaje kar warto byłoby przywrócić. Na przykład dla rozpasanych ponad miarę, kłamliwych polityków, nie uważacie?  

Źródła:
https://museum-of-artifacts.blogspot.com/2017/02/medieval-masks-of-shame.html
http://www.medievalwarfare.info/torture.htm
https://www.ancient-origins.net/history-ancient-traditions/no-gossiping-gluttony-lying-or-eavesdropping-european-metal-masks-would-021197
https://cvltnation.com/know-your-place-medieval-shame-masks/
Podobał się artykuł? Podziel się: WhatsApp Google+ LinkedIn Pin It

Polecamy również

9 czerwca 2020Chlodwig

22 stycznia 2020Rola kobiety

Komentarze: 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

7 + 7 =